200 dni podróży do Azji
#48 Japonia
Japonia part 2 Kolejne dwa dni spędziłem w Kyoto… Jako, że wszyscy polecali mi to miasto i opisywali jako taką trochę stolicę kultury, z ciekawymi zabytkami do obejrzenia zdecydowałem się tam pojechać… Dojechałem autostopem dość szybko, autostrady pięknie łączą wszystkie miasta w Japonii… Pięknie łączą, ale też pięknie kosztują 😂 porównałbym cenowo do Francji… łatwo …
#47 Japonia – pierwsze kroki, Hiroshima i Kanazawa.
Japonia Nie planowałem dotrzeć do tego kraju…Zdecydowałem jednak, że będąc w tej części świata, tak blisko Japonii głupio byłoby po prostu zawrócić bądź obrać inny kierunek… Wczesnym rankiem wskoczyłem na prom 🚢 i z krańca półwyspu Koreańskiego w 3 godzinki pokonałem „przeszkodę” w postaci morza Japońskiego. Ciekawa sprawa, że praktycznie przez całą drogę, nawet na pełnym …
#47 Japonia – pierwsze kroki, Hiroshima i Kanazawa. Read More »
#46 Korea Południowa
Korea ! O poranku przebudziłem się w swojej koi. Po 17 godzinach rejsu przez morze Żółte dopływaliśmy do wybrzeża półwyspu Koreańskiego… Dzień zapowiadał się słoneczny ☀ z wiosennym wiaterkiem… po przejściu kontroli granicznej zostałem powitany uśmiechem i serdecznym “ Annjong Haseo “ (dzień dobry!) Na pierwszy rzut oka Korea 🇰🇷 wydała się być bardzo spokojnym …
#45 Chiny
Quindao- prom do Korei Qindao jest miastem portowym, z którego mogłem przepłynąć do Korei !!! 😀 Raz dziennie kursują tutaj promy do Incheon, miasta portowego niedaleko Seulu… W Chinach często dużym problemem jest dogadanie się , ponieważ niewiele osób mówi po angielsku i często trudno cokolwiek ogarnąć… Ja mialem to szczęście, że moja nowa couchsurferka …
#44 Chiny
Pekin !!! Ścisk, zamieszanie, zapach zupek instant przemieszany z zapachem herbaty jaśminowej unosi się w powietrzu… od czasu do czasu słychać donośne charchnięcie lub beknięcie… Siedzę przyklejony do okna w ciasnym wagonie, w najtańszej klasie pociągu relacji Shanghai – Pekin… W ostatniej chwili zdążyłem, nie spodziewałem się takich wielkich kolejek i potrójnej kontroli przed wejściem …
#43 Chiny
Szanghaj ! Od samego początku, kiedy wjechałem do Chin, gdzieś dudnił mi w głowie ten Shanghai… Intrygowało mnie miasto, w którym mieszka wiecej ludzi niż połowa ludności Polski… ( 24 miliony)… Poza tym miałem tam zapewniony nocleg na kilka dni u znajomego z Puertorico, a w myślach realny plan na sprzedawanie na ulicy pocztówek z …
#42 Chiny
Chiny part 4 Do Fuzhou dojechałem póznym wieczorem… wylądowalem na obrzeżach, a do mieszkania mojego kolejnego hosta z couchsurfingu miałem jakieś 15 km… Co robic? Znalezć odblokowany rowerek i włączyć się w ruch uliczny ! 😛 Rzuciłem się na czasówkę i przetyrałem nogi pedałując 😀 Taka walka z samym sobą na jednobiegowym rowerku, ciekawa sprawa, …
#41 Chiny
Chiny part 3 W Shantou miałem ogarniętego kolejnego hosta… Kiedy dojechałem późnym wieczorem do miejsca, w którym miałem się z nim spotkać, początkowo ciężko mi było cokolwiek ogarnąć wzrokiem… setki, jak nie tysiące chińczyków przewijało się ulicami, każdy z nich w swoją stronę, ze swoimi planami na spędzenie ostatniego wieczoru celebracji Chińskiego Nowego Roku… Shantou …
#40 Chiny
Chiny 🇨🇳 part. 2 Shenzhen to super nowoczesne, przyszłościowe miasto… Na dwie noce zakwaterowałem się tutaj u hosta z couchsurfingu. Swoją drogą ten serwis świetnie działa w Chinach, a w dodatku nie jest zablokowany – idealne rozwiązanie, żeby spędzić za darmo nockę w dużym mieście – Postanowiłem, że zabaluję tutaj tylko jeden dzień – w …