#29 Powrot Bartasa

Zanim przejdę do jakiegokolwiek opisywania dalszych przygód…
Kończymy pewien etap dla naszej podróży…

Bartas, przyjaciel jakich mało, tak jak było planowane od początku wrócił do Polski zobligowany swoimi obowiązkami po 4 miesiącach podróży, przygód, chwil i wspomnień których na pewno nie zapomni do końca życia – a będzie mógł się nimi dzielić z innymi!
( więc łapcie go póki siedzi w Żyrardowie bo znając życie już kolejna wyprawa mu w głowie).

Podróż jest częścią naszego życia, więc to na pewno nie koniec…
Spędzając nasze 21 urodziny – ja w Bangkoku w Tajlandii
Bartas w Siem Reap w Kambodży
uświadamiamy sobie, że wcale nie mało zjechaliśmy jak na takich młodych szczawików – ale to tylko motywacja, żeby widzieć i zwiedzać jeszcze więcej!

Tak więc Bartas is home, a ja dalej śmigam już w pojedynkę…
🌍
Obcenie zdradzę że jestem w Myanmar i chyba idzie mi całkiem dobrze jak senatorowie tego kraju mnie podwożą na stopa 😂
… sporo już się wydarzyło, ale spokojnie już nadganiam z postami – uwierzcie że podróżowanie samemu jest zupełnie inne…
I nie mówię, że gorsze czy lepsze – po prostu.. Inne… Ale o tym już niedługo!

Nowe doświadczenia i nowe wyzwania!
Pędzimy do przodu! Nigdy stop!
#autostopembezgranic
#brajlo

Skomentuj