Autostopem do Dubaju

Dzień 12

My juz się w Polsce zaaklimatyzowalismy i obiecujemy, ze przygod naszych to na pewno nie koniec! Pamietajcie spontan najwazniejszy! I nie chce slyszec wymowek, ze wiek, ze praca …

Dzień 9

31maja/1czerwca syryjscy bojownicy, pierwsze kroki w Tbilisi Siemanko! Nie nie nie jeszcze nie zginelismy, ale znajdujemy sie obecnie w Iranie, a tutaj Facebook zablokowany, wiec tylko dzieki dobroczyncom jak nasz dzisiejszy host Amir mozemy miec do niego dostep… Ale to juz kiedy indziej 😁😁

Dzień 8

Siemanko! 31 maja 2016 Ciezka noc na stacji benzynowej, górski klimacik, granica rosyjsko-gruzińska 😃 Facet, ktory zgarnąl nas z obwodnicy tuż przed kolejną ulewą, gdy bylo juz ciemno zresztą 😂😂 Zawiozł nas na stacje benzynową, ktora znajdowala sie przy trasie na Wladykaukaz, a z Wladykaukazu to rzut beretem na granicę!

Dzień 7

30 maja 2016 , coraz bardziej na Juk (poludnie)…. Chyba żaden/żadna z Was nie lubi rannej pobudki… Szczegolnie kiedy jest to pobudka w miejscu totalnie obcym i nieznanym, a na dodatek „kilka” kilometrów za granicami rodzimego kraju…

Dzień 6

29 maja 2016 Siemanko! Wrzucamy kolejny post ! Rosja tak naprawdę jest juz dawno za nami , gdyz obecnie znajdujemy się w Akhalkalaki, miescie ktorego nazwa nic wam tak naprawde nie mowi, a znajduje się okolo 50 kilosow od granicy Gruzji z Armenią. Więcej szczegółow oczywiscie na luziku dowiecie sie z kolejnych postow, tymczasem wracamy …

Dzień 6 Read More »

Dzień 5

28 maja 2016 jazda po Rosji , slwny Czerwoniak i fianal LM Siemanko!!! Obudziliśmy się gdzieś około 11 nad ranem. Rozglądamy się po okolicy i nie dowierzamy własnym oczom. Wystarczył jeden dzień w Rosji,żebyśmy wyladowali gdzies za Kurskiem wsrod jezior z pijanymi Ruskimi łowiącymi nieopodal ryby.

Dzień 4

Wyjazd z Ukrainy i pierwsze kroki w Rosji!! 27 maja 2016 😀😀😀 Siemanko!!! Dzisiaj działo się naprawdę dużo! Postaram się opisać wszystko jak najdokładniej i jak najprostszym językiem żebyście wszyscy bez zbytniego wysiłku na luźnej gumce przeczytali sobie ten post gdziekolwiek teraz jesteście. Dosłownie 😀

Dzień 3

Wyjazd z Kijowa, Brovary, jakaś wiocha 27.05.2016 Wstalismy stosunkowo późno, bo o godzinie 10 :30! Nie chciało nam się wstawać z wygodnych wyrek więc przedłużalismy te chwile lenistwa jak najbardziej się dało. W pokoju 4 osobowym byliśmy sami, więc mega luksus, wszystko porozwalane, porozrzucane jednym słowem jeden wielki motłoch…